Pan Jarosław planował zakup nowego samochodu. Skrupulatnie przeglądał oferty na popularnych portalach internetowych oraz odwiedzał wszystkie komisy w okolicy. Ostatecznie udało mu się znaleźć wymarzony egzemplarz volkswagena passata. Wraz z żoną przyjechał pod wskazany w ogłoszeniu adres i dokładnie zweryfikował samochód. Wad nie znalazł, więc zdecydował się na zakup. Nowy nabywca od zawsze marzył, aby kupić sobie niemiecką limuzynę, więc był bardzo szczęśliwy, a uśmiech towarzyszył mu cały dzień. Sprzedawca zaproponował również zawarcie ubezpieczenia, jako że w komisie funkcjonowała multiagencja „Tanie Ubezpieczenia Janusz Wąsacz”. Pan Jarosław przystał na tę propozycję, bowiem wszystko mógł załatwić w jednym miejscu i tylko cieszyć się pojazdem. Agent zaprosił małżonków do swojego biura, o nic nie pytał i w ciągu 5 minut przedłożył trzy oferty ubezpieczenia OC/AC. Ostatecznie wybrany został wariant w średnim zakresie cenowym. Właściciel passata jeszcze dokładnie dopytał czy zakres AC to wariant serwisowy bez żadnych zamienników i w stawkach autoryzowanych serwisów, bo tylko taki chce, a nie żaden ograniczony. Agent głośno westchnął i po chwili namysłu kiwnął głową potwierdzając, że zakres obejmuje najlepsze części i najwyższe ceny roboczogodziny.
Szczególne obowiązki agenta przy zawieraniu umowy ubezpieczenia.
Ustawa o dystrybucji ubezpieczeń nakłada na pośredników szereg obowiązków mających na celu z jednej strony ochronę ubezpieczającego, a z drugiej samego agenta. Jednym z najważniejszych zadaniem jest dokonanie analizy potrzeb klienta (APK). Pośrednik przed zawarciem ubezpieczenia powinien dokładnie rozpytać zainteresowanego jakie ubezpieczenie chce zawrzeć, na jakich warunkach i przed jakimi ryzykami powinno go chronić. W tym celu najczęściej wypełnia się ankietę, która pozwala szczegółowo ustalić wszystkie niewiadome, a tym samym spełnić obowiązek rzetelnej analizy i w konsekwencji przedstawienie klientowi rekomendacji spełniających ich oczekiwania. Za błędy na tym etapie agent ponosi odpowiedzialność cywilną, która to jest objęta obowiązkiem ubezpieczenia.
Skutki wadliwie zawartej umowy ubezpieczenia.
Kilka miesięcy po zakupie Pan Jarosław spowodował stłuczkę. W trakcie powrotu z pracy zagapił się i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, co finalnie skutkowało zderzeniem. Poszkodowany i sprawca podpisali oświadczenie, wymienili się danymi i odjechali każdy w swoją stronę. W wyniku kolizji passat miał uszkodzony zderzak, reflektor i tzw. grill. Właściciel passata odstawił pojazd do warsztatu ASO Volkswagen „Deutsche Cars”, który upoważnił do likwidacji szkody. Po kilka dniach otrzymał telefon od opiekuna serwisowego, że co prawda passat ma AC, ale jego zakres nie obejmuje oryginalnych części, a stawki odbiega od standardów serwisu autoryzowanego. Różnica pomiędzy kosztorysem serwisu, a wyliczeniem zakładu ubezpieczeń wynosi 3000 zł. Pan Jarosław zadzwonił do agenta, a ten stwierdził, że wszystko jest ok, bo tak się umawiali i wszystko było wyjaśnione, po czym się rozłączył. Ostatecznie Pan Jarosław zdecydował, że dopłaci z własnej kieszeni, a zwrotu będzie dochodził od pośrednika.
Obowiązkowe ubezpieczenie OC multiagenta.
Rozporządzenie ministra finansów z dnia 18 maja 2018 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania czynności agencyjnych określa szczegółowy zakres obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej agenta ubezpieczeniowego i agenta oferującego ubezpieczenia uzupełniające za szkody powstałe z tytułu wykonywania działalności agencyjnej. Zgodnie z § ust. 1 zakres ubezpieczenia obejmuje szkody wyrządzone w następstwie działania lub zaniechania ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia, w związku z wykonywaniem czynności agencyjnych, o których mowa w ustawie o dystrybucji ubezpieczeń m.in. doradzanie, proponowanie lub wykonywanie innych czynności zmierzających do zawarcia umowy ubezpieczenia, zawieranie umowy itp.
Likwidacja szkody. Pan Jarosław udał się adwokata, który przeanalizował sprawę i wysłał wezwanie do zapłaty na kwotę 3000 zł do multiagencji, która pośredniczyła w zawieraniu umowy. W odpowiedzi otrzymał numer polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC agenta, z której to zgłoszono roszczenie do wskazanego zakładu ubezpieczeń. W druku zgłoszenia szkody dokładnie opisano procedurę zawierania umowy, a na potwierdzenie faktów przedłożono oświadczenie świadka tj. żony właściciela. Ostatecznie ubezpieczyciel uznał odpowiedzialność tj. wskazał, że błędu agenta faktycznie doszło i wypłacił odszkodowanie poszkodowanemu w wysokości 3000 zł, co całkowicie wyczerpało roszczenia Pana Jarosława.