Ubezpieczenia: jak uzyskać odszkodowanie za wadliwy produkt spożywczy i do kogo zwrócić się o wypłatę

Państwo Kowalscy w związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia udali się na zakupy do jednego z hipermarketów znajdującego się w ich okolicy. Podczas przemierzenia sklepowych alejek do koszyka wpadały kolejne produkty niezbędne do przygotowania kolacji wigilijnej i posiłków na kolejne dni świąteczne. Klientów zainteresowały również żywe karpie, które pływały w specjalnym zbiorniku. Sklep wskazywał, że pochodzą one z polskiej hodowli i zostały przebadane przez odpowiednie służby. Pani Kowalska wybrała odpowiadające jej okazy, które następnie w sposób humanitarny zostały uśmiercone przez pracownika sklepu i umieszczone w specjalnej torbie, aby zachowały świeżość. Po zakupach małżeństwo udało się do domu i zaczęło przygotowywać wigilijne specjały.

W okresie świątecznym każdy z nas ulega zakupowej gorączce. Prezenty, słodycze, alkohol czy artykuły spożywcze to najczęściej kupowane przez klientów produkty. Sprzedawcy dwoją się i troją, aby półki były pełne i zawierały różnorodne artykuły. Czasami jednak może dojść do zaniechania czy po prostu pomyłki, która skutkować może negatywnymi konsekwencjami dla klienta.

Pani Kowalska wraz z mężem przygotowała przepyszną kolację wigilijną, na którą zaprosili swoich synów oraz ich partnerki, a także swoją sąsiadkę, która jest osobą samotną, więc od kilku lat spędza Święta z Kowalskimi. Wszyscy objadali się daniami przygotowanymi przez małżeństwo, a prym wiódł karp, który pod różnymi postaciami stanowił crème de la crème uczty. Po kolacji Gwiazdka umieściła pod choinką prezenty, które ochoczo zostały rozpakowane przez biesiadników, którzy następnie rozpoczęli oglądali świątecznego filmu o pewnym chłopcu, który został sam w dużej willi i bronił domostwa przed bandytami. W połowie seansu Pan Kowalski poczuł się słabo i udał się do łazienki. Po chwili zaczął odczuwać silny ból brzucha, nudności i inne dolegliwości wskazujące na zatrucie pokarmowe. W niedługim czasie pozostali goście mieli podobne objawy, co zrujnowało wigilijny wieczór. Pani Kowalska ostatkami sił stwierdziła, że wszystkiemu winny jest ten okropny karp. Wszyscy chorowali całe Święta. Dzieci powiedziały, że już nigdy nie przyjdą na kolację wigilijną do rodziców, a za rok jadą do Dubaju.

Zdarza się, że do sklepu trafiają wadliwe towary tj. niedokładnie zweryfikowane, nieświeże czy stworzone z produktów, które nie powinny być spożywane przez człowieka. Zjedzenie takiego artykułu może powodować różne dolegliwości: od bólu brzucha począwszy a skończywszy na hospitalizacji. W takiej sytuacji sklep jest odpowiedzialny za powstałą szkodę na osobie i zgodnie z art. 444 § 1 k.c. odpowiedzialność obejmować będzie wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na postawie 445 k.c. poszkodowanemu przysługuje także zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Należy pamiętać, że to na poszkodowanym będzie ciążył obowiązek udowodnienia faktu, że szkoda jest wynikiem zawinionego działania lub zaniechania sklepu (art. 415 k.c. w zw. z art. 6 k.c.).

Po Świętach Pan Kowalski udał się do hipermarketu i zażądał rozmowy z szefem. Kierownik sklepu przeprosił klienta i ustnie potwierdził, że dostarczony karp był wadliwy tj. posiadał pasożyty, które mogły powodować opisane dolegliwości. Jako rekompensatę zaproponował zwrot kwoty za cenę ryb oraz kupon 50 zł na kolejne zakupu. Kowalski oburzony propozycją menagera udał się do tzw. biura porad prawnych, gdzie młodszy akceptant ds. analizy zasadności roszczeń cywilnoprawnych wskazał, ze oferta jest akceptowalna i nic więcej wywalczyć się nie da. Klienta nie satysfakcjonowała odpowiedź konsultanta, więc udał się do renomowanej kancelarii adwokackiej, gdzie adwokat-specjalista wyjaśnił mu podstawę odpowiedzialności sklepu oraz możliwe kroki postępowania. Poszkodowany zlecił prowadzenie sprawy, po czym niezwłocznie wysłano pismo z roszczeniem oraz odpowiednie zapytania do SANEPIDu i innych instytucji kontrolnych.

Zatrucie pokarmowe oczywiście jest bardzo nieprzyjemne i wiążę się z różnymi dolegliwościami, których lepiej nawet nie wymieniać. Niemniej jednak bardziej dotkliwym niewątpliwe jest fakt zmarnowania całego okresu świątecznego, na który większość z nas czeka cały rok. Skutkiem szkody osobowej (zatrucia) jest nie tylko sam fakt bólu czy kosztów leków, ale też krzywda, a więc niematerialna, moralna, wyrządzona bezprawnie, a więc – mówiąc potocznie – niesprawiedliwie i niezasłużenie. Krzywdę wypełnia poczucie nieszczęścia, cierpienia, bólu, lęku i dyskomfortu psychicznego wyrażającego się poczuciem odrzucenia czy pogorszeniem relacji rodzinnych i towarzyskich.

Po wymianie pism ze sklepem adwokat otrzymał polisę odpowiedzialności cywilnej i z ubezpieczycielem sprawcy wynegocjował satysfakcjonującą ugodę, do której przystąpili wszyscy poszkodowani. Kowalscy zapowiedzieli, że Wielkanoc spędzają poza domem w ekskluzywnym hotelu nad morzem, gdzie na pewno wszystko będzie świeże.

Adwokat przy Izbie Adwokackiej w Katowicach. Ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz politologiczne na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego.

Więcej artykułów