Testament czy zapis – czyli jak poprawnie sporządzić testament

Pani Ludmiła była właścicielką trzech nieruchomości gruntowych zabudowanych budynkami jednorodzinnymi. Obiekty te traktowała jako inwestycję swojego kapitału, albowiem była panną i jej bliscy krewni już nie żyli. Niestety pewnego dnia stan zdrowia pani Ludmiły znacznie się pogorszył, a po wizycie w szpitalu okazało się, że cierpi na nieuleczalną chorobę i nie pozostało jej już wiele czasu. Podczas pobytu w szpitalu sporządziła ona dokument, który nazwała testamentem. Z jego treści wynikało, że jeden z domów chce przekazać swojej przyjaciółce – Pani Matyldzie. Niedługo potem Pani Ludmiła zmarła.

Niewątpliwie sporządzenie dokumenty zawierającego ostatnią wolę spadkodawcy zasługuje na pochwałę, jednakże czy Pani Ludmiła rzeczywiście sporządziła testament? Czy był on ważny? Co z pozostałymi nieruchomościami wchodzącymi w skład spadku?

Pani Matylda w ogóle nie znała się na meandrach prawa i kompletnie nie wiedziała, co mam zrobić z dokumentem przekazanym jej przez przyjaciółkę i czy w ogóle ma jakieś prawa do domu, który przepisała jej Pani Ludmiła. Ze swojego problemy zwierzyła się swojemu sąsiadowi. Pan Andrzej, emerytowany hutnik, pasjonat wędkarstwa i prawnik-amator (obejrzał kilkaset odcinków popularnego paradokumentu o sprawach sądowych) orzekł, że jest to testament, albowiem tak dokument ten został nazwany, zatem Pani Matylda powinna założyć w sądzie sprawę spadkową. Pani Matylda nie była jednak co do tego przekonana i postanowiła skorzystać usług profesjonalisty. Udała się w tym celu do Kancelarii Adwokackiej, gdzie adwokat specjalizujący się od lat w sprawach z zakresu prawa spadkowego udzielił jej rzetelnej i profesjonalnej, zwrócił uwagę na potencjalne problemy i nakreślił dalszy plan działania.

Zgodnie z Kodeksem Cywilnym rozrządzić majątkiem na wypadek śmierci można jedynie przez testament. Jednakże żaden przepis nie określa, jaka jest minimalna treść testamentu. Jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje się w razie wątpliwości nie za zapisobiercę (o czym szerzej dalej), ale za spadkobiercę powołanego do całego spadku.

Jednakże w sytuacji opisanej w historii Pani Ludmiła rozporządziła tylko jednym przedmiotem spadku (upraszczając przyjmijmy, że wszystkie nieruchomości są identyczne), który nie stanowi nawet połowy masy spadkowej. Nie możemy zatem mówić o tym, że powołała spadkobiercę. Co zatem tak naprawdę sporządziła Pani Ludmiła?

Kodeks cywilny przewiduje, że spadkodawca może przez rozrządzenie testamentowe zobowiązań spadkobiercę ustawowego lub testamentowego do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby (zapis zwykły).

Podobne sytuacje do tej opisanej w historii były już przedmiotem orzecznictwa sądów. Przeglądając te orzeczenia można stwierdzić, że ukształtował się pogląd, według którego dopuszczalne jest sporządzenie testamentu w którym spadkodawca ustanawia tylko zapis. Już pobieżna analiza przepisu art. 961 k.c. wskazuje, że dopuszczalne jest przeznaczenie oznaczonej osobie w testamencie poszczególnych przedmiotów majątkowych. Przepis ten rozstrzyga, kiedy taki testament uznany być musi za powołanie do całego spadku a kiedy powinien być uznany za zapis testamentowy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 marca 2013 r., sygn. akt I ACa 1135/12).

Zatem w sytuacji opisanej powyżej Sąd powinien poszukać dalszych krewnych Pani Ludmiły, którzy zostaną jej spadkobiercami. Następnie spadkobiercy ci powinni zrealizować na rzecz Pani Matyldy zapis, tj. przekazać jej na własność wspomnianą wcześniej nieruchomość (jeżeli nie uczynią tego dobrowolnie, pozostanie wtedy droga sądowa).

Pamiętajmy zatem przy sporządzaniu testamentu, że nieprecyzyjne sformułowanie naszej ostatniej woli może utrudnić jej realizację, a w skrajnych przypadkach nawet to uniemożliwić.


Więcej artykułów