Spadek nieobjęty a spadek odrzucony.

Kodeks cywilny przewiduje długą listę osób uprawnionych do spadku. Wyliczenie to dotyczy tzw. spadkobierców ustawowych. Oczywiście w pierwszej kolejności spadek należy się małżonkowi oraz dzieciom zmarłego. Jednak ustawowa lista potencjalnych spadkobierców na tych osobach się nie kończy. W przypadku, gdy najbliższa rodzina odrzuca spadek, ustawa stanowi, że spadek przechodzi na członków dalszej rodziny. Spadek mogą odziedziczyć dziadkowie, a przypadku gdy nie dożyli oni otwarcia spadku, ten może zostać odziedziczony przez wujostwo zmarłego lub nawet dzieci i wnuki wujostwa.

A co się dzieje z spadkiem, gdy wszyscy członkowie rodziny zmarłego, bliższej lub dalszej, nie chcą przyjąć spadku? W przeważającej liczbie przypadków spadek jest odrzucany, gdy w masie spadku są wyłącznie długi. Wówczas członkom rodziny zmarłego nie zależy na zakończeniu formalności związanych z przyjęciem spadku i odnalezieniem osoby, która dziedziczy. Są jednak osoby, którym na powyższym zależy.

Wierzyciele osoby zmarłej mają prawo wszcząć postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym dłużniku. Wówczas Sąd spadkowy poszukuje wszystkich członków rodziny zmarłego. W sytuacji, gdy wszyscy krewni odrzucili spadek zastosowanie ma przepis art. 935 k.c. i spadek dziedziczy albo gmina ostatniego miejsca zamieszkania zmarłego, albo Skarb Państwa, jak nie można określić miejsca zamieszkania spadkodawcy. Gmina lub Skarb Państwa zawsze dziedziczą z dobrodziejstwem inwentarza.

Polskie regulacje spadkowe nie pozwalają na sytuacje braku spadkobierców. Każdy spadek musi odnaleźć spadkobiercę. W ostateczności będzie nim gmina lub Skarb Państwa. Przepisu art. 1023 § 1 k.c. zobowiązuje gminę lub Skarb Państwa do przyjęcia spadku, brak jest dla nich możliwości złożenia oświadczenia o odrzuceniu spadku. Przyjęcie spadku przez gminę lub Skarb Państwa nie wymaga również żadnych działań ze strony gminy lub Skarbu Państwa, czy konieczności składania jakichkolwiek oświadczeń o przyjęciu spadku.

W ślad za orzeczeniem Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 1956 roku (sygn. akt: III CR 506/56) uznać należy zatem, że spadek uważa się za nieobjęty, jeżeli spadkobierca lub spadkobiercy nie objęli spadku faktycznie w posiadanie. Objęcie spadku nie jest tożsame z uzyskaniem postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku, czy też aktu poświadczenia dziedziczenia. Zgodnie z przepisem art. 666 § 1 k.p.c. do czasu objęcia spadku przez spadkobiercę Sąd spadkowy czuwa nad całością spadku, a w razie potrzeby ustanawia kuratora spadku.

Spadkobierca odrzucający spadek, a będący członkiem najbliższej rodziny, musi być świadomy, iż spadek zostanie ostatecznie objęty przez spadkobiercy, który będzie uprawniony do wejścia w posiadanie wszystkich rzeczy należących do zmarłego. Wyłącznie spadkobierca jest uprawniony do władania i dysponowania rzeczami zmarłego.

Więcej artykułów