Pan Zenon wraz z rodziną postanowił przenieść się z mieszkania do domku jednorodzinnego. Długo szukał właściwej lokalizacji i budynku. Dom przecież nie mógł być za daleko od pracy i szkoły. Ostatecznie Pan Zenon znalazł wymarzony dom, z którego cieszyła się cała rodzina. Po kilku miesiącach Pan Zenon odkrył kilka nowych pęknięć ścian i płytek oraz fakt, iż okna nie zamykają się tak szczelnie jak wcześniej. Pan Zenon wiedział, że dom jest na obszarze górniczym. Poprzedni właściciel przy zakupie pokazał wcześniejsze uszkodzenia górnicze i poinformował, gdzie Pana Zenon ma zgłaszać kolejne szkody. Pan Zenon od razu udał się na kopalnię. Wypełnił wniosek, w którym wskazał wszystkie szkody ujawnione na budynku i czas ich powstania. Po kilku miesiącach otrzymała wyczekiwaną odpowiedź. Kopalnia odmawia naprawy za wszystkie szkody, gdyż cześć z nich powstała przed zakupem nieruchomości przez Pana Zenona.
Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 14 kwietnia 1971 roku (sygn. akt III CRN 56/71) stwierdził, że odszkodowanie przysługuje poszkodowanemu, jakim jest właściciel nieruchomości w chwili powstania szkód górniczych. W ocenie kopalni Pan Zenon nie może otrzymać odszkodowania za wszystkie szkody górnicze, a tylko za te które pojawiły się po tym jak Pan Zenon kupił dom.
Pan Zenon od razu skontaktował się z adwokatem specjalizującym się w sprawach górniczych. Adwokat wyjaśnił, iż rzeczywiście Pan Zenon może domagać się odszkodowania tylko za te szkody, które powstały jak Pan Zenon jest właścicielem. Jednocześnie adwokat poprosił o umowę sprzedaży, aby ustalić czy umowa zawiera przeniesienie na Pana Zenona roszczenie o naprawę szkód górniczych powstałych przed sprzedażą nieruchomości. Takie zapisy coraz częściej znajdują się w umowach sprzedaży. Umowa Pana Zenona nie miała jednak takich zapisów. Adwokat poinformował jednak, że nie zamyka to jeszcze drogi Pana Zenona do otrzymania odszkodowania. Można jeszcze zawrzeć osobą umowę cesji roszczenia o naprawę szkód górniczych. Zgodnie z poradą adwokata Pana Zenon zawarł z poprzednim właścicielem odpowiednią umowę, która pozwoliła z sukcesem dochodzić odszkodowania w sądzie. Zgodnie z wyrokiem kopalnia zapłaciła za naprawę wszystkich szkód górniczych ujawnionych na nieruchomości.