Ostatnie dni na udzielenie pracownikom zaległych urlopów wypoczynkowych!

PRAWO PRACY

Zasadniczo, zgodnie z zasadami wynikającymi z kodeksu pracy, pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym uzyskał on do niego prawo. Odstępstwa od powyższej zasady dopuszczalne są tylko wyjątkowo. Niezależnie od tego, przepisy przewidują ostateczny termin na udzielenie urlopu, po upływie którego pracodawcy grożą kary pieniężne.

Urlopu wypoczynkowego udziela pracodawca i do niego należy też inicjatywa w tym zakresie; nie dotyczy to tzw. urlopu na żądanie tj. 4 dni w każdym roku kalendarzowym, kiedy pracownik sam wybiera, w jakim czasie z urlopu chce skorzystać.

Brak możliwości udzielenia urlopu wypoczynkowego w danym roku kalendarzowym

Jedynie w kliku sytuacjach udzielenie urlopu „przerzucić” można na kolejny rok kalendarzowy. Chodzi tutaj o przypadki gdy:

  1. Sam pracownik wnioskuje o przesunięcie urlopu, a jego wniosek umotywowany jest ważnymi przyczynami;
  2. Wynika to ze szczególnych potrzeb pracodawcy, jeżeli nieobecność pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia toku pracy;
  3. Pracownik nie może rozpocząć urlopu w ustalonym terminie z przyczyn usprawiedliwiających nieobecność w pracy (chodzi tu w szczególności o chorobę, odosobnienie w związku z chorobą zakaźną, urlop macierzyński, czy  powołanie pracownika na ćwiczenia wojskowe);
  4. Pracownik nie może wykorzystać części urlopu z przyczyn o których mowa w pkt 3 powyżej;
  5. Pracodawca odwoła pracownika z urlopu, w sytuacji gdy jego obecności w zakładzie pracy wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu.

Dzień 30 września następnego roku kalendarzowego jako najpóźniejsza data udzielenia urlopu

Zasadniczo, nawet zbliżająca się data najpóźniejszego możliwego udzielenia urlopu wypoczynkowego nie uprawnia pracownika do samowolnego rozpoczęcia urlopu, aczkolwiek w orzecznictwie wyrażono pogląd, że jeżeli pracodawca odmawiający udzielenia urlopu nie podał żadnych szczególnych okoliczności uzasadniających odmowę udzielenia urlopu zaległego to przyjąć należy, iż mimo nieudzielenia pracownikowi takiego urlopu, jego nieobecność na stanowisku pracy należy jednak ocenić jako usprawiedliwioną.

Z drugiej strony można wyobrazić sobie sytuację, gdy to pracodawca nalega na udzielenie zaległego urlopu w danym terminie, który pracownikowi nie odpowiada. Tu poglądy są bardziej jednoznaczne – przyjmuje się, że pracodawca nie ma obowiązku uzgadniania z pracownikiem terminu wykorzystywania zaległego urlopu.

Potwierdzeniem powyższego są uprawnienia przyznane pracodawcy na mocy przepisów antycovidowych. Zgodnie z nimi, w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, pracodawca może jednostronnie udzielić niewykorzystanego dotychczas urlopu wypoczynkowego z poprzednich lat, bez zgody pracownika i z pominięciem planu urlopów, a pracownik jest obowiązany taki urlop wykorzystać. Maksymalny liczba dni urlopu udzielanego w tym trybie wynosi 30 dni.

Oczywiście jest sytuacją najbardziej pożądaną, aby obydwie strony stosunku pracy zgodziły się, gdy chodzi o termin udzielenia i wykorzystania zaległego urlopu.

Co istotne, zaległy urlop powinien się rozpocząć nie później niż w ostatnim dniu września, w którym pracownik zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy miał wykonywać pracę. Wynika z tego, że nie ma przeszkód, aby rozpoczęty urlop kontynuowany był po 30 września.

Wykroczenie przeciwko prawom pracownika i kary z tym związane

Nieudzielenie zaległego urlopu wypoczynkowego do wskazanego już dnia 30 września roku kalendarzowego następującego po roku, w którym pracownik nabył do niego prawo, może stanowić wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Pracodawcy grozi za to, zgodnie z przepisami kodeksu pracy, kara grzywny od 1.000 zł do nawet 30.000 zł.

Więcej artykułów