Nakaz zapłaty z Sądu a kredyt w „walutowy” w CHF, USD, EUR – jak się bronić?

Kolejny artykuł rozpoczynamy instrukcją obrony dłużnika w przypadku otrzymania nakazu zapłaty w Sądzie.

Obecnie statystyki głoszą, że ok. 75% rozpoznawanych spraw dotyczących zapłaty roszczenia kończy się właśnie w trybie wydania nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym albo nakazowym.

Zgodnie z nowelizacją przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie na mocy Ustawy z dnia 4.07.2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2019 r. poz. 1469) banki pozbawiono lubianego i często wykorzystywanego art. 485 § 1 pkt 3 k.p.c., tj. możliwości wydawania nakazów zapłaty w postępowaniu nakazowym na podstawie wyciągu z ksiąg rachunkowych banku.

Warto w tym miejscu dodać, że wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym jest ogromnym ryzykiem dla dłużników posiadających kredyty „walutowe” w CHF, USD, EUR, JPY z uwagi na fakt, że z chwilą jego wydania stanowi on tytuł zabezpieczenia, co oznacza, że bank mógł egzekwować jeszcze nieprawomocne orzeczenie przez Komornika Sądowego.

W zakresie wątpliwości dotyczących ważności/nieważności umów „walutowych” albo stwierdzenia bezskuteczności niektórych jej postanowień, nakazy zapłaty w postępowaniu nakazowym przyznawały ogromną oręż bankom do egzekwowania należności. W takich sytuacjach kredytobiorcy często już załamani wszczęciem przeciwko nim postępowania zabezpieczającego tracili siły i odpuszczali w sądach walkę z bankami.

Asumptem do przeprowadzenia zmian objętych ww. Ustawą, w szczególności uchyleniem art. 485 § 1 pkt 3 k.p.c. było Postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 28.11.2018 r.  w sprawie C – 632/17 w sprawie PKO Bank Polski S.A. przeciwko Jackowi Michalskiemu (wniosek do TSUE złożył SSR Rafał Cebula z Siemianowic Śląskich, za co serdecznie dziękujemy). W orzeczeniu tym przesądzono, iż Artykuł 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz art. 10 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG należy interpretować w ten sposób, iż sprzeciwiają się one przepisom krajowym takim jak te będące przedmiotem postępowania głównego, pozwalającym na wydanie nakazu zapłaty na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych jako elemencie świadczącym o istnieniu wierzytelności wynikającej z umowy kredytu konsumenckiego, w wypadku gdy sąd rozpoznający pozew o wydanie nakazu zapłaty nie jest uprawniony do zbadania potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków tej umowy oraz do sprawdzenia, czy zawarto w niej informacje, o których mowa w tym art. 10, jeżeli sposób wykonania prawa do wniesienia zarzutów od takiego nakazu nie pozwala na zapewnienie przestrzegania praw przysługujących konsumentowi na mocy tych dyrektyw.

Mając powyższe na względzie banki częściej będą sięgały do tradycyjnych rozwiązań,
tj. nakazów zapłaty w postępowaniu upominawczym, od którego trzeba wnieść sprzeciw
w przepisanym terminie.

Po nowelizacji przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, w szczególności w zakresie zmian dotyczących terminów zgłaszania wniosków dowodowych (np. opinie biegłych sądowych), występowanie samodzielnie przeciwko bankowi wydaje się być nie tylko odważne ale także lekkomyślne.

Jak pokazuje doświadczenie kancelarii opisane w poprzednim artykule https://pirozek.pl/kredyt-indeksowany-i-denominowany-czy-warto-isc-do-sadu-podpowiadamy/ z chwilą wystąpienia przez bank do Sądu Państwa roszczenie staje się „w magiczny sposób” dwukrotnie wyższe (albo i więcej). Tylko podniesienie odpowiednich zarzutów, złożenie odpowiednich wniosków przybliża możliwość wygrania sprawy, czego ze względów oczywistych z góry obiecać nie sposób.

„Magiczny sposób” to oczywiście parafraza postanowienia umownego kredytu waloryzowanego, indeksowanego albo denominowanego (rzadziej walutowego, chociaż i z takimi walczymy w kancelarii), które chętnie podważymy przed Sądem rozpoznającym sprawę.

Dość tej teorii, czas przybliżyć Państwu aspekt praktyczny.

Czy wypowiedzenie umowy może być złożone z zastrzeżeniem warunku?

Nad tą kwestią pochylono się w Poznaniu (Sąd Okręgowy w Poznaniu, wyrok z 01.06.2017 r., XVIII C 94/17): Zważyć należy, że wypowiedzenie umowy z dnia 27 listopada 2015r., na które powołuje się powód nastąpiło pod warunkiem rozwiązującym. W jego treści wskazano bowiem, że zapłata opisanej powyżej sumy bieżącego zadłużenia do dnia 07 stycznia 2016r., spowoduje ustanie skuteczności prawnej wypowiedzenia, pozwalając na kontynuację obsługi kredytu wg aktualnie obowiązującego harmonogramu spłat. Spłata zatem zadłużenia spowodowałaby ustanie skuteczności prawnej omawianego wypowiedzenia (warunek rozwiązujący). W orzecznictwie został wyrażony pogląd, który Sąd również aprobuje, że wypowiedzenie umowy jako jednostronne oświadczenie woli o charakterze prawo kształtującym nie może zostać uczynione z zastrzeżeniem warunku (art. 89 k.c.). Białymstoku (Sąd Apelacyjny w Białymstoku, wyrok z dnia 8.09.2016 r., I ACa 288/16)
czy Szczecinie (Sąd Apelacyjny w Szczecinie, wyrok z dnia 14.05.2015 r., I ACa 16/15)

Jeżeli posiadają Państwo umowę w Getin Noble Banku, Alior Banku, Banku Pocztowym – prawdopodobnie wypowiedzenie umowy zawiera zastrzeżenie warunku. Oczywiście ocena każdego z wypowiedzeń wymaga konsultacji prawnej.

Czy bank musi dochować procedury upominawczej, która została opisana
w umowie?

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13.04.2018 r., I ACa 1040/17 jednoznacznie przesądzono tę kwestię, ustalając że brak dochowania warunku umownego w postaci np. uprzedniego wysłania wezwania do zapłaty przed wypowiedzeniem a następnie wypowiedzenia umowy skutkować musi oddaleniem powództwa banku z uwagi na przedwczesność zgłoszonego roszczenia: Sąd podkreślił, że powód wymagalność roszczenia opisanego w pozwie wiązał z wypowiedzeniem umowy. Ze względu na początkowe opóźnienie w spłacie kredytu, a następnie zaprzestanie jego spłacania przez pozwanego, powód był uprawniony do wypowiedzenia umowy. Skuteczność i ważność tego wypowiedzenia zgodnie z przepisem art. 75c Prawa bankowego oraz § 9 umowy stron uzależniona była od uprzedniego wezwania pozwanego do zapłaty zaległych należności w terminie 7 dni i od pouczenia o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia. W ocenie Sądu powód nie wykazał, aby doręczył pozwanemu tego rodzaju wezwanie
i pouczenie, a od tego uzależniona była możliwość wypowiedzenia umowy. Pozwany zaprzeczył, aby otrzymał pismo upominawcze poprzedzające wypowiedzenie umowy,
a powód nie przedstawił wiarygodnego dowodu na tę okoliczność.

 Niezależnie od powyższych informacji, zbagatelizowanie pisma bankowego (wezwanie do zapłaty, wypowiedzenie umowy) albo sądowego (zawiadomienie
o terminie, odpis nakazu zapłaty z pozwem) może skutkować nieodwracalnymi skutkami w sferze tak majątkowej jak i psychicznej.

W celu zabezpieczenia Państwa interesów albo podjęcia obrony w procesie bądź prowadzenia negocjacji zapraszamy do kontaktu. Jesteśmy do Państwa dyspozycji od poniedziałku do piątku od godziny 8 do 16. Jeżeli potrzeba jest pilna, to również poza godzinami pracy kancelarii.

Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego.

telefon: + 48 530 188 540
e-mail: m.grabowski@pirozek.pl

Więcej artykułów