Władza rodzicielska, poza ograniczeniami wynikającymi wprost z przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, może doznawać ograniczeń na mocy tzw. zarządzeń opiekuńczych. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego dyrektywa profilaktycznego działania sądu nakazuje podjęcie ingerencji w sferę władzy rodzicielskiej już w razie zagrożenia dobra dziecka, by zapobiec ujemnym skutkom niewłaściwego lub nieudolnego jej sprawowania (postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 13 września 2000 roku, II CKN 1141/00). Wskazana ingerencja sądu nie wymaga wniosku, a sąd opiekuńczy może działać z urzędu tj. arbitralnie. Wszczęcie samego postępowania przez sąd nie musi od razu skutkować wydaniem zarządzenia ograniczającego władzę rodzicielską, jednak z całą pewnością rodzice małoletniego nie powinni bagatelizować tego typu atencji sądu względem ich dziecka.
Sąd opiekuńczy ma szerokie kompetencje i może wydać zarządzenie takiej treści, jakiej w danych okolicznościach wymaga ochrona dobra dziecka. Co prawda, art. 109 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zawiera katalog możliwych „reakcji” sądu na zagrożenie dobra dziecka lub jego naruszenia, jednak jest on otwarty i pozostawia duża swobodę sądowi opiekuńczemu w kształtowaniu sytuacji dziecka. To przykładowe wyliczenie z art. 109 KRIO zawiera środki o różnym stopniu dolegliwości z punktu widzenia uprawnień rodziców. Wśród nich są zarówno te stosunkowo łagodne, jak zobowiązanie rodziców oraz małoletniego do określonego postępowania, oraz bardziej dotkliwe – umieszczenie małoletniego w rodzinie zastępczej. W związku z powyższym można wyróżnić zarządzenia sądu opiekuńczego o skutkach doraźnych (służące poprawie warunków w jakich przebywa małoletni) oraz trwałych (całkowicie zmieniają warunki w jakich przebywa małoletni). Przepisy prawa nie uzależniają wydania potrzebnych zarządzeń od przyczyn nienależytego wykonywania władzy rodzicielskiej, lecz zmierzają do usunięcia wszelkiego rodzaju źródeł zagrożenia dobra dziecka bez względu na to, czy trudności w wykonaniu władzy rodzicielskiej są zawinione przez rodziców (tak w: postanowieniu Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 7 czerwca 1967 r., III CR 84/67). Oznacza to, że sąd obiektywnie ocenia sytuację dziecka i elastycznie dobiera środki zaradcze bez względu na przyczynę, dla której dobro dziecka wymaga ochrony.
Podkreślenia wymaga, że zarządzenia opiekuńcze nie mają na celu ukaranie rodziców małoletniego. Często zarządzenia te mogą wspomóc rodziców, którzy nie radzą sobie z trudnościami wynikającymi z faktu posiadania dziecka. Podkreślenia wymaga, że sąd choć działa z urzędu to może podjąć czynności zarówno za zgodą rodziców, jak i na ich prośbę. Okres ich obowiązywania, również może być limitowany, w zależności od okoliczności konkretnej sprawy.
Co do zasady postanowienia dotyczące władzy rodzicielskiej mogą być wydane tylko po przeprowadzeniu rozprawy (art. 579 KPC), jednak sąd opiekuńczy może w wypadkach nagłych wydać z urzędu wszelkie potrzebne zarządzenia, nawet w stosunku do osób, które nie podlegają jego właściwości miejscowej, zawiadamiając o tym fakcie sąd opiekuńczy miejscowo właściwy (art. 569 § 2 KPC).
W trakcie niemal każdego postępowania dotyczącego spraw rodzinnych, sąd ma wgląd w sytuację rodzinną dziecka i co oczywiste, w relacje panujące pomiędzy rodzicami. Należy zatem pamiętać, że mocno skonfliktowani rodzice, będący w sporze co do sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej czy kontaktów z dzieckiem, mogą doprowadzić do niekorzystnych dla nich zarządzeń sądu opiekuńczego. Permanentne napięcie w jakim żyje dziecko kłócących się rodziców nie sprzyja jego dobru. Podkreślenia wymaga, że dobro dziecka winno zawsze być głównym celem każdego z rodziców, bowiem jest ono zawsze nadrzędne względem ich interesu.