Pan Zbigniew przeglądając rzeczy po swojej zmarłej żonie Michalinie znalazł jej list do najbliższych. Pani Michalina długo walczyła z ciężką chorobą i list ten stanowił swoistą formę pożegnania z najbliższymi i testamentu. Pani Michalina w liście napisała jak bardzo kocha najbliższych, ale również napisała jak Pan Zbigniew ma podzielić miedzy nim a córką rzeczy Pani Michaliny. Swój udział w domie Pani Michalina przekazała w połowie mężowi i córce. Samochód w całości dała córce, której miała otrzymać również rodziną biżuterię. Pan Zbigniew chciał dopełnić wszelkim formalnościom spadkowym, wiec złożył do sądu wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. We wniosku wniósł o stwierdzenie, że po żonie dziedziczy on i córka po udziale ½. Na terminie posiedzenia Sąd przyjął od Pana Zbigniewa zapewnienie spadkowe. Na pytanie czy Pani Michalina pozostawiła po sobie testament Pan Zbigniew odpowiedział, że nigdy żona nie byłą u notariusza, tylko zostawiła list do najbliższych. Sąd przeczytał list od Pani Michaliny i pouczył, że jest to testament spadkodawcy.
Zgodnie z treścią art. 961 k.c. jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje się w razie wątpliwości nie za zapisobiercę, lecz za spadkobiercę powołanego do całego spadku. Jeżeli takie rozrządzenie testamentowe zostało dokonane na rzecz kilku osób, osoby te poczytuje się w razie wątpliwości za powołane do całego spadku w częściach ułamkowych odpowiadających stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów. Komentowany przepis ma na celu uregulowanie sytuacji, w której spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie lub osobom poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek. Przepis ma zastosowanie głównie do testamentów własnoręcznych. Każdy spadek musi mieć spadkobiercę. Często zdarza się, że spadkodawca wskazuje jakiej osobie chce przekazać jaką przedmiot majątkowy i nie powołuje „wprost” swojego spadkobiercę. Wówczas sąd spadkowy musi ustalić jaka cześć majątku została przekazana poszczególnej osobie i jaki jest to udział w całym majątku spadkowym. W te sposób ustalany jest kręg spadkobierców. Pan Zbigniew i jego córka zostali powołani do spadku po Pani Michalinie jednak nie jako spadkobiercy ustawowi, a spadkobiercy testamentowi. List Pani Michaliny zatytułowany został przez nią jako „testament”, a zatem jej majątek zostanie podzielony zgodnie z jej wolą testamentową.